Po seminarium z sensei M.Ramusem

Karate jest jedno – ta klasyczna maksyma autorstwa GF towarzyszyła nam podczas ostatniego seminarium z sensei Markiem Ramusem. Rozmaitość stylów, form, metod treningowych bez wątpienia dodaje barw karate, ale na końcu i tak wszystko sprowadza się do treningu zastosowań. Jest to proces często żmudny, oparty na rutynie treningowej. Bliżej mu do rzemiosła niż do sztuki. Aczkolwiek czasami spontaniczny i kreatywny, kiedy granice określa tylko (i aż) nasze doświadczenie. Te granice, a właściwie horyzonty zostały na seminarium wyznaczone bardzo szeroko. Sensei M. Ramus przeprowadził ćwiczących przez tajniki dwóch starych form Wanshu i Aragaki Niseishi. Dziękujemy Sensei oraz wszystkim uczestnikom seminarium! Zapraszamy na kolejne! OSS!

Ten wpis został opublikowany w kategorii zawody. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.